Reklama
Grafika reklamowa nr 320
Reklama
Grafika reklamowa nr 302 Grafika reklamowa nr 324
Reklama
Grafika reklamowa nr 317 Grafika reklamowa nr 318 Grafika reklamowa nr 319
Reklama
Grafika reklamowa nr 323 Grafika reklamowa nr 330
Reklama
Grafika reklamowa nr 315 Grafika reklamowa nr 327
Reklama
Grafika reklamowa nr 326 Grafika reklamowa nr 325
Reklama
Grafika reklamowa nr 316
Znajdujesz się w: Aktualności Archiwum

Polska wyrasta na ziołową potęgę na unijnym rynku. Polscy producenci wygrywają jakością

Aktualności

2018-08-07 18:37
Wartość polskiej branży upraw ziół to na razie 200 mln zł, ale rodzimi producenci coraz lepiej radzą sobie na europejskim rynku.

Wartość polskiej branży upraw ziół to na razie 200 mln zł, ale rodzimi producenci coraz lepiej radzą sobie na europejskim rynku. To właśnie znad Wisły pochodzą kluczowe składniki sprzedawanych we Francji ziół prowansalskich.

O tym, że ministerstwo będzie zachęcać rolników do inwestowania w zielarstwo, wspomniał minister Krzysztof Ardanowski na konferencji, podczas prezentacji planu dla wsi. - To może być polska specjalność, wielka nisza dająca dochody rolnikom - przekonywał.

Polska jest już największym producentem ziół w Unii Europejskiej, choć do światowych potęg brakuje nam bardzo dużo. Pod względem wielkości powierzchni upraw na światowym rynku dominują Chiny, Indie i Egipt, które produkują dużo i tanio.

Jak pisze "Rzeczpospolita", 90 proc. rynku tymianku we Francji opanowali polscy producenci, którzy z rywalizacji praktycznie wykluczyli Marokańczyków.

Polscy producenci nie mogą rywalizować z chińskimi czy egipskimi produktami ceną, ale coraz częściej wygrywają jakością. Co ciekawe, ostatnio nawet firmy z Chin wybierają polskich producentów zamiast dużo tańszych egipskich.

Zbiory ziół z polskich plantacji wynoszą ok. 30 tys. ton rocznie, a  uprawia je 20 tys. gospodarstwa rolnych. Wartość tego rynku to ok. 200 mln zł, ale jak podkreślają eksperci, jest to branża z przyszłością.

- Powinniśmy być wielkim producentem ziół - przekonuje minister Rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. - Już od przyszłego roku będziemy to wspierać poprzez Instytut Włókien Naturalnych i Zielarstwa w Poznaniu - zapowiada.

- To może być polska specjalność, wielka nisza dająca dochody rolnikom i surowce dla firm, które w oparciu o  nie będą wytwarzały produkty poszukiwane przez konsumentów - stwierdza minister.

money.pl

e-warzywnictwo.pl

Prognoza pogody

POZNAŃ Pogoda

Fotogalerie

Niniejszy serwis internetowy stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Informacja na temat celu ich przechowywania i sposobu zarządzania znajduje się w Polityce prywatności. Jeżeli nie wyrażasz zgody na zapisywanie informacji zawartych w plikach cookies - zmień ustawienia swojej przeglądarki.